Flag Translate

Lista rozwijana - podróże

TOP 10 - Kreta

Będąc na Krecie nie można ominąć pewnych miejsc. Z pewnością każdy stworzy swoje TOP-10, a może nawet TOP-20 :) takich miejsc bo przecież wyspa jest wielka i pełna różnorodności. Oto nasze TOP-10. Z czasem postaram się je rozbudować w różne kategorie. Zacznijmy jednak od początku:


1. Chania (Kreta Zachodnia)
Jedno z najpiękniejszych miast na Krecie i jednocześnie drugie co do wielkości. Miasto zostało założone przez Wenecjan na pozostałościach starożytnej osady Kydonia. Niezwykle charakterystyczne dla Chani są wenecka zabudowa oraz słynny port z latarnią morską.
W bardzo urokliwym porcie znajdziemy piękne nabrzeże z zachowanym Meczetem Janczarów,  część zachowanych arsenałów do przechowywania galer - z 23 zachowało się 9. Najbardziej znanym symbolem Chani jest Faros - latarnia morska, która wraz z twierdzą Firkas pełniła funkcję również strategiczną. Do podstawy latarni przymocowany był łańcuch, który w przypadku zagrożenia był napinany tworząc w ten sposób barierę zapobiegającą wpłynięciu wrogich statków do portu.


2. Balos i Gramvousa (Kreta Zachodnia)
Balos
Cóż można powiedzieć o Balos... krystalicznie czysta woda o różnych odcieniach od turkusu, po błękity. Na Balos można się dostać na 2 sposoby: szutrową drogą przez półwysep od strony Kissamos lub statkiem wypływającym właśnie z Kissamos.
Zatoka jest cudownie przejrzysta, płytka i ciepła.

kamienista ścieżka
Dojazd: W zależności od sposobu dostania się na lagunę będziemy mieli zafundowane inne atrakcje. Jadąc autem czekają nas niesamowite widoki na zatokę, ale i dość trudna trasa zwłaszcza piesza z parkingu w dół do zatoki. Jeżeli chodzi o sam przejazd to nie uważam aby droga była trudna. Przejechałam ją małym samochodem osobowym bez żadnych trudności. Droga jest szeroka, co umożliwia swobodne mijanie się pojazdów. Trzeba natomiast uważać aby jechać w bezpiecznej odległości od urwiska, bo droga raczej nie ma zabezpieczeń. Ze względu na szutrową nawierzchnię jedzie się dość wolno. Ważne aby na Balos wyjechać stosunkowo wcześnie rano. Jest to ważne jeżeli chcemy zaparkować na niewielkim parkingu na końcu półwyspu. Jeśli aut będzie więcej - niestety trzeba będzie zaparkować wzdłuż drogi i iść do parkingu na piechotę. Z parkingu zaczyna się ścieżka prowadząca do laguny. Ok 30 minut marszu kamienistą drogą. Należy zwrócić uwagę na odpowiednie obuwie. Japonki naprawdę mogą być tu kłopotliwe ze względu na dość ostre kamienie.

Płynąc statkiem mamy możliwość dostać się na Gramvousę - niezwykle ciekawą wyspę z piękną błękitną plażą, twierdzą na szczycie i wrakiem statku. My z całą pewnością przy drugim wypadzie na Kretę wybierzemy się statkiem - dla odmiany i możliwości poznania dodatkowych atrakcji laguny :)

 3. Półwysep Akrotiri (Kreta Zachodnia)
innymi słowy: Stavros, Moni Katholiko i Seitan Limania. Półwysep jest niezwykle ciekawym miejscem. Na tak niewielkim obszarze, który wielkościwo można przyrównać do wyspy Serifos znajduje się wiele niezwykle ciekawych miejsc. Najważniejszym i najbardziej znanym jest Stavros - miejsce gdzie kręcono zdjęcia do filmu Grek Zorba. Znajduje się tam słynna plaża i kafejka w której można spotkać Oskara Lassally (operator filmowy), który zdobył Oskara za zdjęcia do tego filmu.
Moni Katholiko to kolejny klasztor na wyspie, który po prostu trzeba zobaczyć. Jego usytuowanie sprawie niesamowite wrażenie. To najpewniej najstarszy klasztor na wyspie. Położony jest wśród skał i drzew, wkomponowuje się w skalne ściany. Niezwykłe i malownicze miejsce.
Idąc dalej na kraniec półwyspu dojdziemy do plaży Seitan Limania - czyli pazur diabła. Jest to miejsce jeszcze do niedawna prawie wcale nieznane - dziś masy turystów przemierzają kamieniste ścieżki aby wykąpać się w błękitnych wodach zatoczki wyglądającej jak wydrapana w skałach.

4. Heraklion (Kreta Środkowa)
Heraklion jest stolicą wyspy. Jest to największe miasto na wyspie i centrum administracyjne. 6 km dalej leży słynne Knosos. Miasto warte odwiedzenia, chociażby po to aby zobaczyć wenecką fortecę w porcie, przepiękny kościół świętego Tytusa (na zdjęciu), siedemnastowieczną fontannę Morosini z głowami lwów i niesamowite targowisko, na którym dostaniemy absolutnie wszystko. Na mnie największe wrażenie robi kościół Świętego Tytusa i każdorazowo gdy jestem na Krecie staram się odwiedzić to miejsce.

5. Knossos (Kreta Środkowa)
Pałac minojski w Knossos jest obowiązkowym punktem każdego żądnego wiedzy turysty wielbiciela Grecji. Jego historia związana jest z greckimi mitami o słynnym Minotaurze, Ariadnie, Dedalu i królu Minosie. Trzeba mieć na względzie oczywiście to, że jest to miejsce bardzo popularne wśród turystów, więc i kolejki do kasy są spore. Budowle w Knossos związane są z greckimi mitami o Minotaurze, Ariadnie, Dedalu i Królu Minosie.
Same ruiny pałacu zostały odkryte w latach 80 XIX wieku. Ze względu na fakt, że Kreta leży w rejonie aktywnym sejsmicznie, przypuszcza się, że część pałacu uległa zniszczeniu właśnie przez trzęsienia ziemi nawiedzające wyspę. Nie mniej jednak odsłonięte części pałacu pokazują jego ogrom. Miejsce, którego nie można ominąć.

6. Moni Arkadiou (Kreta Środkowa)
Moni Arkadiou jest symbolem. Synonimem walki o wolność i buntu wobec tureckiej okupacji. Podczas powstania, które wybuchło w 1866 r. Klasztor był siedzibą sił powstańczych - dlatego też stał się celem dla wojska tureckiego. W Klasztorze schronił się blisko 700 kobiet i dzieci. Powstańcy podczas najazdu tureckiego bronli się do końca, jednakże dramatyczne sytuacje doprowadziły do tego, że grecy zostali praktycznie zepchnięci do 2 pomieszczeń, w których przechowywany był proch strzelniczy. Kreteńczycy nie mieli zamiary poddać się tureckiej armii. Dlatego też podjęli dramatyczną decyzję o podpaleniu prochu. Zginęło prawie 1000 osób.


7. Agios Nikolaos i jezioro Voulismeni (Kreta Wschodnia)
Agios Nikolaos położone jest nad piękną zatoką Mirabello. Kiedyś miasto to było maleńką wioską rybacką, a obecnie jest to tętniący życiem kurort turystyczny w środku którego znajduje się maleńkie, ale bardzo głębokie jezorko Voulismeni o głębokości aż 64 m głębokości. Według legendy dawno temu kąpała się w nim Atena. Niegdyś jeziorko to było akwenem zamkniętym o słodkiej wodzie. Obecnie z morzem połączone jest kanałem. Jak podaje legenda - jezioro to ma nie mieć dna. A przekonanie takie bierze się z nieproporcjonalnie dużej w stosunku do wielkości jeziora głębokości. Poza tym.... przekonanie takie jest związane również ze zmianami poziomu wody po trzęsieniu ziemi jakie nastąpiło na cykladzkiej wyspie Santoryn w 1956 r. co podobno ma sugerować podziemne połączenie pomiędzy jeziorem, a cykladzką wysepką.

8. Elounda (Kreta Wschodnia)
Elounda to jedno z moich ulubionych miasteczek na Krecie. Jest niesamowita i klimatyczna. Położona jest nad nad zatoką Mirabello. Co niezwykle ciekawe- Elounda powstała w miejscu dawnego grecko - rzymskiego miasta Olous. Dziś z lądu widać jedynie jego ruiny zatopione w morzu. Kreta jest cały czas w ruchu. Spowodowane jest to przemieszczaniem się płyt tektonicznych, co przyczynia się do obniżania wschodniej części wyspy, a wynoszenia zachodniej. Niesamowite zjawisko. Aby z bliska zobaczyć afekt zatapiania tej części wyspy należy przejechać wąskim nabrzeżem od strony miasta Elounda w kierunku półwyspu o tej samej nazwie co wyspa trędowatych - Spinalonga. Z tego miejsca widać ruiny zatopionego miasta Olous, jeszcze niedawno używane zbiorniki do pozyskiwania soli oraz przepiękne nieczynne wiatraki.

Elounda
stare wiatraki


9. Spinalonga (Kreta Wschodnia)
Spinalonga to dawna forteca - leprozorium czyli miejsce zesłań osób chorych na trąd. Co ciekawe -funkcjonowało jeszcze do 1957 r.  Z niewielkiego portu w Eloundzie odpływają stateczki na Spinalongę. Fortecę na wyspie zbudowano w XVI wieku. Było to ostatnie tego typu miejsce w Europie. Obecnie wyspa ta nie jest zamieszkała. Stanowi jedną z głównych atrakcji turystycznych Krety i można ją zwiedzać. Osobiście Spinalongę zwiedziłam dość dawno bo w 2010 r. - robi wrażenie niezwykłe, smutne, zwłaszcza jak się weźmie pod uwagę historię wyspy.

10. Prevelli (Kreta Południowa)
Bardzo ciekawa plaża położona na południu Krety. Dojazd na Prevelli jest równie atrakcyjny co sama plaża, ponieważ należy przejechać drogą wiodącą przez wąwóz Kourtilitiko. Równie niesamowty. Plaża charakteryzuje się lasem palmowym i rzeką, która przepływając przez wąwóz ma swoje ujście włąśnie na plaży wprost do morza libijskiego. Miejsce warte odwiedzenia ze względu na niezwykłe widoki zarówno z góry (od strony parkingu) jak i na samej plaży. Ponadto istnieje możliwość wynajęcia sprzętu pływającego i zwiedzenia tej części właśnie od strony rzeki.

Jeżeli jesteś ciekawy naszego pobytu na Krecie to zapraszam do odwiedzenia zakładki NASZA GRECJA - Podróż na Kretę lub kliknięcie w link.

Jeżeli wpis Ci się podobał zostaw swój ślad / komentarz :) napisz co Tobie podoba się najbardziej na Krecie, może są to te same rzeczy które opisałam powyżej, a może zupełnie inne...
Bardzo cenię sobie wszelkie komentarze,sugestie, ponieważ piszę dla Was :) a nie ma nic bardziej przyjemnego niż wspólne odkrywanie tak niezwykłych miejsc jak np Kreta :)

Siga Siga - My Word na Facebooku oraz na Instagramie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz