Flag Translate

Lista rozwijana - podróże

Słowacja - Ścieżka w koronach drzew

2018-08 Zdziar
Ścieżka w koronach drzew to najnowsza atrakcja Słowacji, niedawno otwarta i ciągle w budowie. To miejsce odwiedziliśmy w sierpniu 2018 r.
Aby dostać się na tę atrakcję należy dojechać do miejscowości Zdziar. Tu mogą pojawić się pierwsze problemy z parkowaniem. Miejsce naprawdę jest bardzo oblegane.

Ruchem kierowała policja i ciężko było znaleźć miejsce do zaparkowania. Wielu  mieszkańców za niewielką opłatą udostępnia swoje ogrody na parkowanie. 
Po znalezieniu miejsca na parkowanie należy udać się w kierunku oznaczeń: Bachledkowa dolina i scieżka korunami stromov. 
Na miejscu znajduje się urokliwy hotel i restauracja. Z naszego miejsca parkingowego w miejscowości Zdziar do Bachledkowej doliny trzeba było pokonać około 4 km marszem. Stamtąd zaczyna się trasa przez las, około 2 kilometry pod górę.
2018-08 w drodze
2018-08 Bachledkowa dolina
2018-08 ścieżka laem
Po przejściu około 6 km dochodzi się do szczytu i tu niestety zaczyna się kolejny etap próby przedostania się na chodniki. Niestety źle oceniliśmy długość kolejki do kas i czasu jaki musimy spędzić w tej kolejce (łącznie nieco ponad 1,5 godziny stania!!!) No cóż, warto było ostatecznie, bo widoki zapierają dech w piersiach, a sama ścieżka robi niesamowite wrażenie.

2018-08 kolejki do kasy
2018-08 ścieżka
2018-08 ścieżka
Bilet wstępu dla osoby dorosłej to koszt 9 euro (2018 r.). Sama przechadzka ścieżką to naprawdę niesamowite przeżycie i adrenalina. Ścieżka wiedzie przez korony drzew, a na jej końcu znajduje się wieża widokowa. Na szczycie wieży pomiędzy jej chodnikami rozpościera się potężna sieć,  czyli kolejne miejsce mające podnieść poziom adrenaliny. Jak widać na załączonych zdjęciach, sieć ta cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem.
2018-08 ścieżka
2018-08 wieża widokowa
2018-08 sieć nad przepaścią

Czy warto?

Zdecydowanie raz na pewno. Czy odwiedzimy to miejsce kolejny raz? Mimo przepięknych widoków, mimo niesamowitych wrażeń: na tym jednym razie poprzestaniemy. Tłumy są potężne. Można je przyrównać do naszych Krupówek. Takich miejsc jednak zdecydowanie wolimy unikać. Ale cieszymy się, że ten jeden raz mieliśmy okazję zobaczyć chodnik w koronach drzew :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz