Siga Siga - My World: Stralsund 2018

A więc postanowione. Nowy rok należy zacząć od jakiegoś fajnego wypadu. Padło na Stralsund i oceanarium.

Oceanarium

Wybór był w zasadzie prosty: miejscowość blisko granicy polsko - niemieckiej, ciekawe miejsce, oceanarium, piękna starówka, nad morzem. Stralsund - leży zaledwie 2 godziny drogi od Szczecina. Jest to idealne miejsce aby spędzić tam cały weekend ponieważ nieopodal znajduje się wyspa Rugia, która słynie z pięknych kredowych klifów...

My tym razem jednodniowo, postawiliśmy na oceanarium i spacer po stralsundzkiej starówce. Bilet do Oceanarium to koszt 17 eu za osobę, możliwość fotografowania to dodatkowy koszt 1 eu.

Strona www OZEANEUM prowadzona jest w trzech językach, w tym - w polskim, więc spokojnie każdy chętny uzyska wszelkie interesujące informacje. Z parkingiem również nie mieliśmy najmniejszego problemu. Niedaleko Oceanarium znajduje się płatny parking nadziemny kilkukondygnacyjny, do którego łatwo trafić wpisując adres: Holzstrasse 1 "Am Ozeaneum". Za możliwość wygodnego i bezstresowego pozostawienia auta w bezpiecznym miejscu blisko atrakcji zapłaciliśmy 1 eu za każdą godzinę parkowania w parkomacie przy wyjeździe z parkingu (działający identycznie jak płatne parkingi w dużych centrach handlowych w naszych miastach).

Muzeum funkcjonuje od 2008 r. Obejmuje powierzchnię 8700 m2 i liczy 39 akwariów. Znajduje się w pierwszej trójce pod względem wielkości akwariów na terenie Europy (razem z Oceanarium w Lizbonie i Walencji). Przedstawione eksponaty i wystawy mają na celu popularyzację wiedzy o morzu Bałtyckim, morzach północnych i Północnym Atlantyku. W tym wszystkim najważniejsze jest to, że działania placówki skupiają się na ochronie środowiska, i ochronie życia gatunków zagrożonych wyginięciem. Ale co tu dalej pisać: Zobaczcie sami i jedźcie koniecznie bo to trzeba zobaczyć na własne oczy. Zdjęcia nie przedstawiają nawet 1/10 ekspozycji, ponieważ w Oceanarium jest mnóstwo atrakcji. Na spokojnie przeznaczcie na nie 3 godzinki :)